Jest lekki, jest z czego się śmiać. Wielu widzów chętnie obserwuje rozwój relacji między głównymi bohaterami. Zwracamy uwagę na listę filmów podobnych do „The Kissing Booth”. 10. Od 13 do 30 | 2004. Fantastyczna komedia „Od 13 do 30”. 13-letnia Jena marzy o dołączeniu do grona popularnych dziewczyn. Ta szóstka manipuluje

Strona główna Filmy The Kissing Booth 3 Zwiastuny The Kissing Booth 3 The Kissing Booth 3 Oficjalny zwiastun / trailer nr 1 (polski) 20211 godz. 51 chce dobrze wykorzystać ostatnie lato przed studiami, więc... pora na kolejną listę! A co przyniesie miłość i przyjaźń? Czy Noah i Lee znają odpowiedź na to pytanie?Komedia młodzieżyJoey KingJoel Courtney Kalau iya pasti sudah nonton Kissing Booth 3 dong. Film ini merupakan lanjutan dari The Kissing Booth 1 dan 2. Di season tiga ini akan menjawab kelanjutan kisah cinta Elle (Joey King) dan Noah (Jacob Elordi) dan keraguan Elle memilih kampus impiannya. Film berdurasi 1 jam 52 menit masih menggandeng Vince Marcello sebagai sutradara. "The Kissing Booth" to popularna seria filmów Netflixa, która już wkrótce powróci z kolejną odsłoną. Kiedy premiera "The Kissing Booth 3" i o czym opowie fabuła? Zdradzamy pierwsze szczegóły. "The Kissing Booth 3" latem tego roku! Netflix ujawnił dokładną datę premiery filmu i już wiemy, że dalsze przygody Elle umilą nam wakacyjne popołudnie. Co wiemy o filmie?"The Kissing Booth 3" - kiedy premiera?Seria "The Kissing Booth" to młodzieżowy hit Netflixa, opowiadający o miłosnych podbojach Elle Evans (w tej roli Joey King). Dwie pierwsze odsłony stanowiły adaptację dylogii autorstwa Beth Reekles, zaś "trójka" powstała (prawdopodobnie) w oparciu o opowiadanie "The Kissing Booth: Road Trip". Zobacz także W filmie zobaczymy, jak Elle spędza wakacje tuż przed wyjazdem na studia. Czeka ją wiele zabawnych przygód, trudnych decyzji oraz - oczywiście - miłosnych zawirowań. W roli głównej powróci Joey King, a w obsadzie znaleźli się również Jacob Elordi, Joel Courtney oraz Taylor Zakhar filmu "The Kissing Booth 3" odbędzie się 11 sierpnia 2021 roku na platformie Netflix. Za reżyserię odpowiada Vince Marcello, który wraz z Jayem Arnoldem napisał również scenariusz. Zobacz także Galeria Najlepsze seriale Netflixa. 10 produkcji zasługujących na wyróżnienie - wybór redakcji Rozlicz PIT i przekaż 1 procent Fundacji Radia 123Movies or 123movieshub was a system of file streaming sites working from Vietnam, which enabled clients to watch films for free. The 123Movies network is still active via clone sites. 123Movies is a good alternate for The Kissing Booth 3 (2021) Online Movie The Kissing Booth 3rs, It provides best and latest online movies, TV series, episodes, and anime etc.
Drodzy Czytelnicy!Jestem niesamowicie podekscytowania wydaniem kontynuacji The Kissing Booth, i to po tak długim czasie. Wiem, że wielu z Was czekało na ten tom z utęsknieniem. Mnie tych kilka lat upłynęło na ciężkiej pracy. Niektórzy z Was poznali trójkę głównych bohaterów już w 2011 roku, gdy pojawili się na Wattpadzie, inni po raz pierwszy zetknęli się z nimi w 2018 roku, w adaptacji filmowej na skoro mowa o filmie – to absolutnie niewiarygodne, że wkrótce zobaczymy na Netflixie drugą część przygód Elle, Lee i Noah. Jest ona wprawdzie oparta na moim maszynopisie i w dużej mierze pokrywa się z tym, co przeczytacie w tej książce, ale gdy obejrzycie film, zauważycie pewne różnice. Nie ma w tym nic dziwnego: drugi film musi być kontynuacją pierwszego, a pierwsza książka też nie była zupełnie wierna swojej drugiej części zachwycił mnie i bardzo spodobały mi się zmiany, jakie wprowadzono względem mojej opowieści – uznałam, że jest w tym dużo sensu, no i, bądź co bądź, nie bez powodu nazywają to adaptacją. Uważam też, że drugi film pozostaje zgodny z charakterami postaci, z wyzwaniami, przed którymi stają bohaterowie, z ich sukcesami, konfliktami i relacjami – tak samo zresztą jak ta książka. Nie mogę się doczekać ukończonej wersji filmu i mam nadzieję, że wszystkim Wam – tak jak mnie – spodobają się zarówno film, jak i WasBethBETH REEKLES w wieku piętnastu lat napisała The Kissing Booth, którego kolejne rozdziały zaczęła umieszczać na Wattpadzie – platformie do publikowania własnej twórczości literackiej – gdzie jej dzieło zostało przeczytane ponad 19 milionów razy. Mając siedemnaście lat, podpisała umowę z brytyjskim oddziałem wydawnictwa Random House: zaproponowano jej kontrakt na trzy książki. Uczyła się wtedy do egzaminów kończących szkołę Beth pracuje w branży IT, ma ukończone studia na Uniwersytecie w Exeter ze stopniem naukowym z fizyki, a w dorobku pisarskim – cztery książki opublikowane przez Penguin Random House Children’s: The Kissing Booth, Rolling Dice, Out of Tune i Domek przy Beth nie tylko pisze ekscytujące nowe opowieści, lecz także regularnie zamieszcza wpisy na swoim blogu, dzieląc się przemyśleniami na temat pisania oraz życia dwudziestokilkulatki. Była nominowana do Women of the Future Young Star Award 2013, Romantic Novel of the Year Awards 2014 i Queen of Teen Awards 2014. Tygodnik „Time” wymienił ją wśród szesnastu najbardziej wpływowych nastolatków 2013 roku, a w sierpniu kolejnego roku w „The Timesie” znalazła się na szóstym miejscu listy „Top 20 under 25”.Dla Granshy,która od samego początkubyła moją największa fankąTytuł oryginału The Kissing Booth 2: Going the DistanceCopyright © Beth Reekles, 2020Published in Great Britain by Penguin Books,a part of the Penguin Random House group of companieswhose addresses can be found at published 2020The moral right of the author has been Patrycja ZarawskaRedakcja i korekta Julia Diduch, Dominika RychelSkład Aleksandra PieńkoszKonwersja do wersji elektronicznej Aleksandra PieńkoszCopyright © for this edition Insignis Media, Kraków 2020Wszelkie prawa pełnej wersji 978-83-66873-92-6Insignis Media ul. Lubicz 17D/21–22, 31-503 Kraków tel. +48 (12) 636 01 [email protected], (@insignis_media) (@insignis_media) (@insignis_media)Rozdział 1– Ostatnia klasa, mała!Gdy zatrzasnęły się za mną drzwi samochodu, odchyliłam głowę i zamknęłam powieki, biorąc głęboki wdech. Słońce połaskotało mnie po policzkach, na moich ustach pojawił się uśmiech. Przy szkole pachniało świeżo skoszoną trawą, w powietrzu unosił się gwar rozmów nastolatków, którzy kręcili się po parkingu, witając się z kumplami po wakacjach. Wszyscy zawsze narzekali na pierwszy dzień szkoły, twierdząc, że go nienawidzą, ale byłam pewna, że w skrytości ducha uwielbiają te rozpoczęciu roku szkolnego zawsze było coś, co oznaczało nowy początek. To trochę niedorzeczne, bo przecież chodziliśmy do szkoły średniej, ale i tak wrażenie nie się do Lee, już z otwartymi oczyma, a on posłał mi szeroki i był poniedziałkowy poranek, ale czułam się lekko i beztrosko – i mój uśmiech zapewne to odzwierciedlał.– Ostatni roku, nadciągamy! – rzuciłam są rzeczy, którymi warto się ekscytować, to moim zdaniem początek ostatniej klasy na pewno do nich nieraz, jak ludzie mówili, że studia to najlepsze lata życia. Dla mnie wiązały się one jednak ze znacznie większą ilością pracy niż w szkole średniej, nawet jeżeli dawały więcej swobody. Lee i ja byliśmy przekonani, że czwarta klasa liceum to ostatnia chwila, by się naprawdę dobrze bawić, zanim dopadnie nas samochód, żeby oprzeć się o maskę obok przyjaciela. Lee zawsze bardzo dbał o swój cenny ukochany wóz – mustanga z sześćdziesiątego piątego roku. Kurczę, auto naprawdę lśniło.– Nie mogę uwierzyć, że to już. Pomyśl tylko: nasz ostatni pierwszy dzień w szkole. Za rok będziemy na studiach…Lee jęknął.– Nawet mi nie przypominaj. Dostałem już dziś rano wykład od mamy, wygłoszony ze łzami w oczach. Nie mam najmniejszej ochoty choćby myśleć o studiach.– Takie życie, chłopie. To nieuniknione. Nie stoimy w myśl o zdawaniu na studia wywoływała u mnie ścisk żołądka, próbowałam w ciągu lata napisać list motywacyjny, ale wciąż nie poczyniłam na tym polu wielkich chciałam nawet myśleć o możliwości, że Lee i ja wylądujemy na różnych uczelniach. Że on dostanie się dokądś, dokąd mnie nie przyjmą. Że za rok może nas to rozdzielić. Zawsze byliśmy praktycznie nierozłączni. Co, u diabła, będę porabiać bez niego?– Niestety – mówił Lee, wytrącając mnie z rozmyślań. – Słuchaj, nie wpadniesz chyba teraz w liryczny nastrój z powodu przyszłości, co? Daj znać, gdyby ci się na to zbierało. Zostawię cię z twoimi wzniosłymi refleksjami i pójdę poszukać wsunęłam mu rękę pod ramię.– Przestanę gadać o studiach, obiecuję.– Dzięki Bogu.– A skoro mowa o chłopakach… Czy Cam powiedział ci coś więcej o tym nowym sąsiedzie?– Prawie o tym jeden z naszych najbliższych przyjaciół od czasów podstawówki, w zeszłym tygodniu wyskoczył z nowiną, że do domu naprzeciwko niego wprowadził się jakiś gość, a ponieważ jest w naszym wieku, rodzice Cama zasugerowali, żeby syn wziął nowego pod swoje skrzydła i zapoznał z nami. Sposób, w jaki Cam wypowiedział słowo „zasugerowali”, wskazywał na to, że było to raczej ultimatum.– Wiem tyle, że jest z Detroit – ciągnął Lee. – I ma na imię Levi. Jak dżinsy. Ale nie wiem o nim nic więcej. I nie wydaje mi się też, żeby Cam miał jakieś dokładniejsze info. – Oderwał się od mustanga. – Mam tylko nadzieję, że nie okaże się totalnym dupkiem, bo obiecaliśmy Camowi, że postaramy pomóc mu się tu wpasować. Mam na myśli: pomóc wpasować się Leviemu.– Wiem, co masz na myśli – mruknęłam, zajęta komórką, która nagle zaczęła zerknął na profil dzwoniącego i westchnął. Podniosłam wzrok, żeby posłać mu przepraszające spojrzenie, lecz on już przewracał oczami i ruszał w swoją stronę z plecakiem przewieszonym przez ramię.– Żadnych sekstelefonów, Shelly. Tu jest szkoła. Nie wkraczaj w to, co dozwolone od lat osiemnastu – ostrzegł.– O, jakbyście ty i Rachel nigdy nie obściskiwali się w kantorku woźnego! – mi przez ramię kciuki do telefon.– Hej, to, że nie poczyniłam postępów w pisaniu listu motywacyjnego na studia, w połowie odpowiadał Noah. Po tym, jak ukrywaliśmy się przez kilka wiosennych miesięcy (co zakończyło się totalną katastrofą, gdy Lee nakrył nas na całowaniu), a potem umawiałam już z nim oficjalnie, podczas letnich wakacji staraliśmy się spędzać razem jak najwięcej czasu. Noah był w tej chwili na studiach, na Harvardzie, czyli dokładnie po drugiej stronie zaledwie dwa tygodnie temu, a ja nie mogłam się otrząsnąć z tęsknoty. Jak sobie z tym poradzę, że nie zobaczę go aż do Święta Dziękczynienia?– Hej, jak leci?– U mnie dobrze. Początek ostatniej klasy, emocje. A na uczelni?– Ech. Niewiele się zmieniło od naszej wczorajszej rozmowy. Dziś rano miałem pierwsze zajęcia. Z matematyki. Całkiem interesujące. Równania różniczkowe cząstkowe.– Nie mam pojęcia, o czym mówisz, i chyba nie chcę roześmiał się. Od jego miękkiego, przyprawionego chrypką śmiechu na maksa się rozczuliłam. Prawie wszystko, co się z nim wiązało, przyprawiało mnie o podobne doznania: albo topniało mi serce, albo uginały się pode mną kolana, albo żołądek wypełniały mi motyle. Odtwarzałam w życiu banały rodem z ckliwego filmu. I czułam się z tym za tym śmiechem, tak samo jak tęskniłam za uczuciem, gdy otaczały mnie jego ramiona lub jego usta stykały się z moimi. Cały czas byliśmy w kontakcie – dzięki czatom wideo, Snapchatowi, SMS-om i starym dobrym rozmowom telefonicznym… Ale to nie było to samo. Ponadto nie bardzo chciałam się zdradzić z tym, jak bardzo tęsknię – żeby nie wyjść na rozlazłą przylepę. Nadal nie byłam tak do końca pewna, jak należy się zachowywać w tego rodzaju relacji.– Ale z ciebie nerd – nie uważałam go za nerda. To znaczy, owszem, był bystrzakiem. Skończył szkołę ze średnią 4,7 (powiedziała mi o tym ostatnio jego mama – wcześniej wiedziałam, że Noah ma dobre oceny, ale nie zdawałam sobie sprawy z tego, że aż tak dobre). Niewiele mu brakowało, by być najlepszym w klasie, ale przez całe liceum ciągnęła się za nim reputacja szkolnego łobuza. Dopóki nie zostaliśmy parą, nigdy bym nie powiedziała, że pod powierzchownością drania może się kryć ktoś, kto lubi się uczyć o czymś takim jak równania różniczkowe cząstkowe. Cokolwiek to jest.– Ciii, bo jeszcze ktoś cię usłyszy. – W jego głosie wyczułam charakterystyczne rozbawienie. – No, dość już o mnie. Zeszłego wieczoru nawijałem do ciebie o uczelni przez bitą godzinę. Chciałem ci tylko życzyć powodzenia w pierwszym dniu ostatniej się, choć nie mógł tego zobaczyć.– No, dzięki. Doceniam to.– Więc jakie to uczucie? Być najstarszym rocznikiem w szkole?– Trochę przerażające, trochę mdlące, no i bardzo emocjonujące. Staram się nie stresować zbytnio studiami i takimi tam.– Przerażające, serio?– Na myśl o studiach czuję, że mam być dorosła, podczas gdy tak naprawdę widzę u siebie wszystko, tylko nie dorosłość. Wczoraj wieczorem mój młodszy brat musiał zabić pająka w moim pokoju. Wiesz, o co mi chodzi.– Mnie to mówisz? Niedawno musiałem prosić, żeby mi wyjaśniono, jak obsłużyć suszarkę w pralni. Było mi tak głupio.– Nigdy nie robiłeś prania?– Moja mama ma bardzo szczególne podejście do tego, jak należy robić pranie, Shelly, dobrze o tym Pewnego razu wychodziła z domu i poprosiła Lee, żeby rozwiesił pościel do wyschnięcia, a kiedy wróciła, zrobiła to od nowa, po swojemu. I nigdy więcej nie chciała już od niego pomocy w tej sprawie.– Poza tym – ciągnął Noah – cztery pluszowe misie na twoim łóżku chyba też nie pomagają ci poczuć się jak dorosła.– Założę się, że na uczelni znajdzie się spora grupa dziewczyn, a może i chłopaków, które też mają na łóżku jednego czy dwa miśki.– Ale nie cztery.– Hej, nie waż się mówić złego słowa na Pana Kiwaczka. – Bezwiednie zrobiłam nadąsaną minę. – W każdym razie to ty chodzisz w bokserkach z Noah zdążył powiedzieć coś na swoją obronę, u niego w tle odgłos walenia do drzwi. Noah westchnął.– Zdaje się, że muszę spadać. Steve był w pokoju, więc wszedłem do łazienki, żeby podczas rozmowy z tobą mieć trochę prywatności…– Flynn, wyłaź, muszę się wyszczać! – wrzeszczał jego współlokator. Jego głos dobiegał przytłumiony, najwyraźniej z drugiej strony zamkniętych drzwi.– Też muszę już lecieć. Zaraz będą tutaj chłopaki. Mamy poznać sąsiada Cama, żeby pomóc mu się zaaklimatyzować.– To ten gość z Detroit? Wrangler?– Levi.– No przecież mówię. W takim razie powodzenia i w tym. Aha, życz mojemu bratu ode mnie szczęścia podczas kwalifikacji do drużyny. Pisałem do niego, ale nie łomotania do drzwi nasilił się.– Flynn! Weź mnie wpuść!– Miłego ostatniego pierwszego dnia w szkole – powiedział Noah.– Dzięki. Kocham usłyszałam uśmiech w jego głosie, prawie widziałam towarzyszący tej minie dołeczek w policzku, gdy Noah odparł:– Ja też cię ociągaliśmy się jeszcze trochę z rozłączeniem, żadne z nas nic już nie mówiło, tylko słuchaliśmy swoich oddechów. Potem odsunęłam komórkę od ucha i zakończyłam rozmowę, po czym upewniłam się, że dźwięki są wyłączone, i włożyłam telefon do torby, gdzie szybko utonął wśród nowiutkich zeszytów i innych rzeczy niezbędnych pierwszego dnia w szkole (takich jak: szczotka do włosów, batonik, tampon i para bardzo splątanych słuchawek).– Elle! Hej! Tutaj!Wyciągnęłam szyję w stronę, z której ktoś wołał mnie po imieniu, i wspięłam się na palce, żeby rzucić okiem nad samochodami. Kilka metrów dalej stał Dixon, razem z Lee i drugim kumplem Warrenem. Machał do mnie, więc mu odmachałam, żeby wiedział, że go zauważyłam, i ruszyłam w ich się między kilkoma samochodami i zaczęłam mijać nieznajomą zieloną toyotę, gdy otworzyły się w niej drzwi od strony kierowcy i walnęły mnie w z rozmachu na sąsiedniego forda. Ostro wciągnęłam powietrze i wstrzymałam oddech, czekając, aż zacznie wyć alarm. Rozluźniłam się po chwili, gdy jednak nie kto będzie szkolną niezdarą roku. Nowe rozpoczęcie, oto nadciągam.– O cholera. O matko. Strasznie przepraszam. Nie zauważyłem cię…– To tylko i wyłącznie moja wina, nie przejmuj się – powiedziałam, odgarniając sobie włosy z twarzy, żeby popatrzeć na znałam go: cały składał się z długich kończyn, choć nie był wiele wyższy ode mnie, a jego oczy kryły się za okularami tak ciemnymi, że sama się w nich zobaczyłam. Odsunął je płynnym ruchem nad czoło, na kręcone brązowe włosy, po czym jego ręka zwisła bezwładnie z boku ciała, podczas gdy druga zaciskała się na rączce ładne oczy. Przyjazne. Były zielone, a w kącikach czaiły się wesołe zmarszczki. Musiałam trochę zmrużyć powieki, ponieważ patrzyłam na niego pod słońce. Przestąpił z nogi na nogę i zasłonił słońce uroczy.– Nic ci nie jest? Boli cię? Najmocniej przepraszam…– Poważnie, nie przejmuj się mną. Jestem cała. Naprawdę. – Uśmiechnęłam się, żeby podkreślić swoją znakomitą formę, choć biodro trochę mnie uwagę zwrócił odgłos otwierających się drzwi od strony pasażera. Natychmiast rozpoznałam Cama z jego klapniętymi jasnymi włosami i sfatygowanym niebieskim plecakiem, z którym nie rozstawał się chyba od ósmej klasy. Cam szczerzył się do mnie.– Dlaczego nie jestem zdziwiony? Kobieto, mówiliśmy ci, żebyś uważała, jak mu paskudny grymas, po czym zwróciłam się z powrotem do długorękiego i długonogiego gościa w okularach przeciwsłonecznych. Zamierzałam powiedzieć coś w stylu: „Pewnie jesteś Levi”, ale Cam mnie wyprzedził:– Powinienem was sobie przedstawić. Elle, to jest Levi. Levi, moja przyjaciółka Elle.– Miło cię poznać. – Wyciągnął płynnym ruchem rękę i błysnął uśmiechem tak olśniewającym, że pomyślałam: „Na pewno ma wybielane zęby”.– Mnie też miło cię poznać. Przepraszam, że wpakowałam się na drzwi twojego wozu. Gdy Cam ogłosił, że poznamy jego nowego sąsiada, nie miałam zamiaru od razu prezentować się jako skończona uśmiech zrobił się jeszcze większy.– Więc zawsze masz to w repertuarze czy tylko dziś ci się przytrafiło?– Jest łamagą – wtrącił Cam i pomyślałam, że zabrzmiało to nieco zgryźliwie. Nie polubił swojego nowego sąsiada czy był po prostu zestresowany? Wyczuwając, że coś jest nie halo, zmieniłam temat.– Tam dalej z chłopakami stoi Dixon.– Cudownie. – Cam poszedł w stronę, którą wskazałam, i szybko spostrzegł kolegów, lecz Levi nie zrobił ani kroku, żeby za nim ruszyć.– Chodź – powiedziałam do niego. – Poznasz resztę wszyscy już się z nim zapoznali i Levi zaczął wypytywać o to, jakie sporty się tutaj uprawia (u siebie w Detroit był w drużynie lacrosse), trąciłam lekko Cama i spytałam cicho:– Co jest między wami dwoma? Powiedz, żebym się zamknęła, jeśli jestem za bardzo wścibska czy coś, ale… nie wiem, wydaje mi się, że nie za bardzo lubisz tego Cama z marudnej zmieniła się na raczej speszoną.– Nie że go zaraz nie lubię. Aż tak dobrze go jeszcze nie znam – wymamrotał. – Po prostu nie mogę znieść tego, że jestem odpowiedzialny za nowego ucznia, rozumiesz? Czuję się tak, jakbym musiał na siłę z sarkazmu przestawić się na superuprzejmość.– Będzie w porządku. Wydaje się miły. Przynajmniej postaraj się nie wyglądać jak Brad, kiedy tata każe mu jeść brokuły.– Łatwo ci mówić – bąknął. – Ten gość prowadzi jak świrus, a mój wóz wciąż stoi u mechanika.– Chciałabym ci przypomnieć, że kiedyś wjechałeś tyłem na słup.– Uch, nie rób się jednak, a ja wyszczerzyłam się w odpowiedzi. Lee niechcący trącił mnie ramieniem, wymachując rękami podczas rozmowy z Warrenem i Levim o futbolu. Przelotnie złowiłam wzrok klaso, 2Szybko sobie przypomniałam, dlaczego pierwszy dzień w szkole jest taki zły: hordy uczniów przepychały się z wrzaskiem wokół nas, żeby dopaść do swoich klas i zaklepać w nich jak najlepsze miejsca dla siebie i kumpli, zanim wszystkie znośne miejsca będą już zajęte. Pierwszoklasiści z kolei stali w maleńkich grupach, blokując korytarze i sprawiając wrażenie zagubionych czy przytłoczonych, a w niektórych przypadkach nawet tak, jakby zbierało im się na się czułam, nie dostrzegając głowy przeciskającego się przez ten tłum zderzył się ze mną barkiem i pośpiesznie zacisnęłam palce na jego nadgarstku, żebyśmy się nie rozdzielili. Obejrzałam się przez ramię.– Zgubiłam pozostałych.– Znają drogę. – Lee zatrzymał się na chwilę i to wystarczyło, by ktoś wpadł na mnie z rozpędu od tyłu, zaklął, ominął nas i popędził dalej. Lee pociągnął mnie do najbliższego korytarza, co oznaczało, że nadłożymy drogi do naszej sali. W normalnych okolicznościach oznaczałoby to tyle, że szlibyśmy dwa razy dłużej, dzisiaj przynajmniej uniknęliśmy Shane, opiekun ostatniej klasy, był nauczycielem literatury angielskiej, dlatego jego salę zdobiły plakaty z dziełami, które zamierzał omawiać, a także portrety A4 takich pisarzy jak John Steinbeck, Szekspir, Mary Shelley czy F. Scott pan Shane wyglądał jak stereotypowy nauczyciel świeżo po studiach: nosił okulary w cienkiej oprawce, krawat miał lekko przekrzywiony, a koszulę wetkniętą do spodni tylko z przodu. I nie patrzył takim kamiennym wzrokiem jak niektórzy starsi nauczyciele, jakby robiło im się niedobrze od ciągłego wałkowania tego samego materiału przez dwadzieścia lat. Kiedy wchodziliśmy do klasy, uśmiechał się po kolei do każdego z i Lisa najwyraźniej dotarły tuż przed nami, ponieważ właśnie kładły torby na stolikach przy oknie. Lee najkrótszą drogą zajął sobie miejsce tuż obok swojej dziewczyny Rachel i zaraz pocałował ją w policzek. Zerknęłam na stolik po jego drugiej stronie, ale już ktoś tam siedział.– Elle! Siadaj koło mnie! – zaświergotała Lisa, widząc, że się waham. Wskazała dłonią miejsce obok siebie, przed stolikiem Lee. Kilka miesięcy temu zaczęła się umawiać z Camem i od tamtej pory należała do naszej paczki. – Poznaliście już Leviego? Byłam u Cama na obiedzie tuż po tym, jak Levi się wprowadził, więc wpadliśmy do niego, żeby się przywitać. Był trochę nieśmiały, takie odniosłam wrażenie, ale ogólnie wydaje się w porządku. I zabiłabym, żeby mieć takie rzęsy! A te jego włosy… tak uroczo kręcone. Zakochałam się w się w odpowiedzi, a ona odwróciła się do Rachel i ciągnęła przerwaną rozmowę. Lee przysunął sobie krzesło bliżej swojej dziewczyny i gapił się na nią ckliwie, a ja starałam się za bardzo nie okazać, jak mnie ukłuło, że wolał siedzieć bliżej niej niż koło mnie. Wciąż nie mogłam się przyzwyczaić do nowej dynamiki, jaka powstała, gdy Lee zaczął się umawiać z Rachel. Właściwie zauważyłam to dopiero na wakacjach podczas naszego pobytu w domku przy plaży, a teraz nie miałam w pobliżu Noah, który by mi pomógł złagodzić ból spowodowany ciosem – bo to był cios, że Lee woli swoją dziewczynę ode prawie wszystkie miejsca były już zajęte, pan Shane rozpoczął typową gadkę pierwszego dnia w szkole: ma nadzieję, że wszyscy mieliśmy udane wakacje, ale teraz przed nami „naprawdę ważny rok”, od którego wiele zależy, tak więc niektórzy z nas będą musieli „zakasać rękawy i wziąć się ostro do roboty”.Był mniej więcej w połowie przemowy, kiedy rozległo się pukanie do drzwi i do sali weszła sekretarka.– Przepraszam, że przeszkadzam – powiedziała z uprzejmym uśmiechem. – Macie nowego ucznia w klasie i pomyślałam, że lepiej go przyprowadzę. To przeze mnie się spóźnił, było trochę dokumentów do wypełnienia, musiałam go na Lee, a on uniósł brew. Jak na komendę odwróciliśmy głowy, żeby spojrzeć na nowego ucznia, choć coś mi mówiło, że i tak wiem, kto miałam rację. Zza sekretarki wyłonił się speszony Levi. Usta mu drgnęły, jakby nie był pewien, czy się uśmiechnąć, czy wyglądać na luzaka. Wciąż miał założone nad czołem okulary przeciwsłoneczne, które odsunęły mu wszystkie włosy z twarzy. I że ma dość szpiczasty podbródek oraz mocno zarysowaną linię szczęki, choć nie tak męską jak Noah. Właściwie z pewnej odległości Levi wyglądał na wyższego, niż był naprawdę. Kilka dziewczyn w klasie zaczęło do siebie zagnieceń koszula Leviego tkwiła w spodniach tylko z jednej strony, sweter był luźno powieszony na ramionach pod paskami plecaka. Sprawiało to takie wrażenie, jakby chciał nadać mundurkowi bardziej cool, nieporządny wygląd, ale i tak przezierała z tego Shane uśmiechnął się do niego ciepło.– Witamy. Wejdź, znajdź sobie miejsce. Jak się nazywasz?– Levi spostrzegł Lee i mnie i twarz mu się rozjaśniła. Ruszył zygzakiem między stolikami do pustego miejsca przede mną, lecz zaraz zahaczył o coś stopą i z przerażeniem malującym się na twarzy zakręcił młynka rękami. Złapał się najbliższego blatu, żeby utrzymać równowagę, ale mebel zwalił się z hukiem razem z zakaszlał, próbując ukryć śmiech, a Lee i ja rozchichotaliśmy się na całego. Jeden z chłopaków pomógł Leviemu pozbierać się z ziemi, drugi postawił z powrotem przewrócony stolik. Nawet pan Shane z trudem powstrzymywał się od śmiechu.– Zdaje się, że masz konkurencję do tytułu klasowej łamagi – szepnął do mnie nawet się nie zaczerwienił. Zadarł głowę, opuścił ramiona i zwracając się z powagą do klasy, wygłosił:– Niech nikt nie próbuje mi zarzucić, że nie umiem zrobić wielkiego się nisko, a Lee parsknął śmiechem. Inni też chichotali, gdy Levi sunął na wybrane wolne miejsce – tym razem nie potykając się o własne swoje krzesło bokiem, tak żeby widzieć i nas, i nauczyciela.– Hej po raz drugi – odezwał się niezbyt zrozumieć, dlaczego Cam nie chce przy nim utknąć, ale też współczułam biednemu niezdarze. Nie jest łatwo zmienić szkołę akurat w ostatniej klasie. Uśmiechnęłam się do niego, żeby dodać mu otuchy.– Jesteś… Ella, tak?– Elle – poprawiłam go. Wskazałam kciukiem za ramię. – A to jest…– Lee, pamiętam. Taa. – Spojrzał na Lisę. – Poznaliśmy się już, prawda?– Tak. głową.– Lisa, jasne.– A to jest Rachel. – Lisa wskazała za siebie. – Dziewczyna Lee.– Muszę sobie zacząć robić listę. Nigdy nie spamiętam, kto z kim chodzi. Wystarczająco kiepsko mi idzie zapamiętywanie imion.– Jeżeli zawołasz „chłopie” albo „kobieto”, mogę zagwarantować, że któreś z nas się obejrzy – podsunął Shane wrócił do swojej gadki i klasa umilkła. Może jak na nauczyciela wyglądał w porządku, ale zapewne nie podobałoby mu się, gdybyśmy rozmawiali podczas jego gdy rozdał nam indywidualne plany lekcji, zrobił się zgiełk. Każdy zestawiał swoje zajęcia z lekcjami kumpli. Porwałam kartkę Lee i zaczęłam uważnie porównywać ze swoją.– No i? Jakie szkody?– Osobne lekcje z literatury angielskiej – odparłam. – Poza tym jesteś w specjalnym programie analizy matematycznej, a ja w drugiej grupie algebry. Reszta wygląda w porządku.– A wuef?– Wuef w tym samym czasie.– Super. Wiesz, że uwielbiam patrzeć, jak eliminujesz ludzi w zbijaku.– Jasne. Wiesz, że uwielbiam eliminować cię w mu plan lekcji, żeby mógł sprawdzić, które ma z Rachel, ale jego dziewczyna była zajęta porównywaniem z Lisą. Podniosłam wzrok i ujrzałam, że Levi przygryza sobie skórkę od kciuka, zerkając na nas kątem oka – jakby był zbyt nieśmiały, by do nas dołączyć, ale miał na to wielką się do niego.– Dawaj, sprawdzimy – ulga była wręcz kilka zajęć razem, ale kiedy rozmawialiśmy o nich i o nauczycielach, Levi chyba coraz bardziej się denerwował.– W porządku? – do przodu podbródek, robiąc lekko wyzywającą minę.– Wiesz, nie chcę, żebyś się czuła zobowiązana do czegoś i tkwiła przy mnie tylko dlatego, że jestem nowy. Powiedziałem Camowi, że nie musi ze mną jeździć, ale twierdzi, że mu to nie przeszkadza, przynajmniej przez kilka dni, zwłaszcza że jego samochód jeszcze jest w naprawie. Ale wiesz… nie musisz starać się być dla mnie miła ani nic z tych rzeczy.– Nie dałeś mi powodu, żebym nie była dla ciebie miła. Przynajmniej na razie. Poza tym skoro następną lekcję mamy razem, równie dobrze możesz iść ze mną. Okej?Uśmiechnął się nieśmiało.– Wcale nie musisz…– Dlaczego? Jesteś psycholem, co morduje ludzi siekierą? Albo uciekłeś gliniarzom w Detroit? – Udałam, że mi zapiera dech w piersi. – O mój Boże. Rozumiem. Założę się, że jesteś gościem, który zgadza się na wszystkie warunki umowy, choć jej nawet nie się. Tym razem napięcie i niepokój znikły z jego twarzy.– Przejrzałaś dzwonek i sięgnęłam po torbę.– Chodź, nowy uczniu. Choćby się waliło i paliło, od algebry się nie zajęcia przeleciały szybko, a ja miałam takie wrażenie, jakby mi co chwila gasł silnik. Czy to możliwe, że w ciągu wakacji oduczyłam się robić notatki, siedzieć spokojnie i uważać na lekcji? Do tego rozpraszało mnie, ile razy zawibrowała moja komórka – zastanawiałam się, czy to przypadkiem nie SMS od Noah. (Zupełnie niepotrzebnie).Teraz jednak była pora lunchu i mogłam odetchnąć z ulgą – połowa dnia za na końcu kolejki po jedzenie i odchyliłam głowę do tyłu, żeby ją oprzeć na ramieniu Lee. Jego broda spoczęła na czubku mojej głowy.– Mm, pachnie tacosami.– Tylko mi się nie śliń na włosy – ostrzegłam stanowczo. – Myłam je dzisiaj znacząco, więc przezornie się odsunęłam, żeby mnie rzeczywiście nie pierwsi z naszej paczki na stołówce, a kiedy dostaliśmy jedzenie, ruszyliśmy do pustego stołu mniej więcej pośrodku sali. W zeszłym roku szkolnym siadywali przy nim jacyś uczniowie ostatniej klasy, a teraz, skoro poszli na studia, uznałam, że stolik siłą rzeczy należy się nam. Kiedy siadaliśmy naprzeciwko siebie, Lee posłał mi swój szelmowski uśmiech i wiedziałam, że oboje myślimy o tym samym: ostatnia klasa to zdecydowanie świetna minęło wiele czasu, gdy dołączyła do nas reszta: Cam, Dixon, Warren, Oliver, a zaraz po nich Levi. Po chwili Lisa i Rachel zajęły wolne miejsca koło swoich chłopaków. Obok Lisy na końcu stołu usiadło parę dziewczyn, które się z nimi zaczęli się wymieniać opowieściami z porannych lekcji, a ja zauważyłam, że Levi znów siedzi jakiś skrępowany, próbując nadążać za resztą. Lee był zbyt zajęty robieniem maślanych oczu do Rachel, by coś do niego dotarło, więc sama zwróciłam się do Leviego.– Jak ci się podoba Kalifornia? – zagadnęłam pogodnie. – Gorąco, co?– Dzięki dziewczynom owszem – zażartował i mrugnął do mnie, od czego poczułam, że się parsknął i zakrztusił się swoim napojem, aż Oliver musiał go łupnąć kilka razy w mojego przyjaciela zadrgały porozumiewawczo, kiedy na mnie spojrzał, siłą powstrzymując śmiech.– Żartuję przecież – wyjaśnił Levi. – Noo, nie… to znaczy, pewnie, że jesteś ładna, ale… nie, no, bez urazy… po prostu… Boże, w mojej głowie brzmiało to znacznie lepiej. Miałem rzucić coś zabawnego, fajnego i luzackiego. – Teraz wszyscy się roześmiali, włącznie z nim. – Więc miało być luzacko, a wyszło frajersko.– A tak w ogóle, to czemu się przeprowadziłeś? – spytał byliśmy ciekawi, ale i tak każde z nas popatrzyło na Warrena karcąco wielkimi oczami, sznurując usta, że niby „co ty sobie myślisz”. Połapał się i dodał pośpiesznie:– Sorry, chłopie, nie chciałem być jednak najwyraźniej nie przejął się zbytnio.– Spoko, to nie tajemnica. Mój tata jest dentystą, a mama pracowała w tej samej klinice jako księgowa, ale firma upadła i oboje stracili pracę, dlatego postanowiliśmy się przenieść. Mamy tu niedaleko rodzinę, mama znalazła robotę, więc… – Zawiesił się, potem odchrząknął. – No i właściwie tyle. Mieszkamy w nowym miejscu.– Tylko ty i twoi rodzice? – zainteresowała się Rachel wścibsko, choć nie tak bezczelnie jak Warren.– Jeszcze moja siostra.– Siostra? – Brwi Olivera powędrowały w górę, gdy cały zamienił się w słuch. – Singielka?– Em, tak, zważywszy na to, że ma osiem lat i wciąż uważa, że od chłopców można się zarazić chłopczyńską chorobą…Chłopaki zaczęły sobie pokpiwać z Olivera, a on strzelił buraka. Levi wyszczerzył się i wyraźnie wyluzowany przeczesał sobie dłonią loki.– Cofam zgłoszenie – wymamrotał Olly z twarzą schowaną w dłoniach. – Następnym razem może uściślij, że chodzi o siostrzyczkę.– Będę to miał na uwadze.– A skoro mowa o rodzeństwie… – zagaił Dixon. – Lee, co tam u twojego brata na uczelni?– Strasznie mu się tam podoba. Nie zdziwiłbym się, gdyby nawet nie chciał wpaść do domu na Święto zaraz, co?Posłałam mu pytające spojrzenie, ale go chyba nie Noah wspomniał o tym, że nie przyjedzie na najbliższe święto? Więc kiedy mam się z nim zobaczyć? Ale nie… przecież by mi powietrza. Na pewno by mi powiedział. Zdecydowanie przesadzam z reakcjami.– Miał już jakieś zajęcia? – zwrócił się do mnie Cam.– Em… taak. Rano miał matematykę.– Uch.– Uwielbia znów prychnął.– Kto by pomyślał, że z Flynna taki geek, co? Ukrywał się z tym perfekcyjnie. Założę się, że trzymał podręczniki w kufrze motocykla.– Flynn – odezwał się Levi, patrząc to na mnie, to na mojego przyjaciela. – To wasz brat?– Mój brat – uściślił Lee. – Ma na imię Noah. Flynn to nasze nazwisko, ale wszyscy tak go właśnie nazywali. Jest chłopakiem Elle.– O. O! Eee, sorry, myślałem, że jesteście spokrewnieni czy coś. To znaczy, nie żebyście byli do siebie podobni, tylko tak się zachowujecie, że mi się zdawało…– W porządku – uspokoił go Lee. – Łatwo się i ja byliśmy bliźniętami praktycznie pod każdym względem z wyjątkiem autentycznego pokrewieństwa: urodziliśmy się tego samego dnia i dorastaliśmy razem. Przez całe życie byliśmy najlepszymi przyjaciółmi. Niektórzy chyba nawet zapominali, że nie łączą nas prawdziwe więzy krwi.– Lee i Flynn… Noah… Boże, nie wiem, jak mam go teraz nazywać, gdy wyjechał. – Ostatnią uwagę Cam wymamrotał pod nosem. – W ostatnich latach urządzali epickie imprezy. Była taka, kilka miesięcy temu… – Zaczął chichotać i o mało się nie udusił, kiedy próbował stłumić śmiech i dokończyć opowieść. – Elle tak się wtedy wstawiła… zaczęła tańczyć na stole bilardowym, a potem próbowała zrobić striptiz, żeby się wykąpać nago. Największy. Numer. Wszech. uniósł brew w moją stronę.– A ja myślałem, że jesteś porządną, typowo amerykańską, przeciętną dziewczyną z sąsiedztwa.– To był pojedynczy, najbardziej upokarzający wyskok w moim życiu – jęknęłam, oblewając się śmiały się teraz ze mnie. Miałam z tamtego wieczoru tylko mgliste wspomnienia, a od tamtej pory nie piłam już na imprezach więcej niż zaledwie kilka łyków piwa. Tak czy inaczej, wtedy przed totalną kompromitacją uratował mnie właśnie Noah, więc… koniec końców wyszłam z tego na plusie. No i widziałam go w bieliźnie – w bokserkach z Supermanem – i mogłam się potem z nim droczyć w nieskończoność.– Oj, daj spokój, Shelly – rzucił Lee z szelmowskim błyskiem w tych swoich niebieskich oczach, odrywając mnie od widoku Noah w samych bokserkach. – Przychodzą mi na myśl znacznie bardziej obciachowe rzeczy z twojego życia.– Shelly? – zdziwił się Levi.– Skrót od Rochelle – wyjaśniłam.– Levi, powinieneś mówić do niej „Shelly” – wtrącił Warren. – Uwielbia to bezgranicznie.– Nie nazywaj mnie „Shelly”.– Ale… – Levi, bezradny i skołowany, zerknął na Flynn uchodzi na sucho, gdy mnie nazywają „Shelly”, ale to nie znaczy, że lubię to zdrobnienie. Zmrużyłam wściekle oczy, patrząc na przyjaciela, a on trząsł się z bezgłośnego w niego widelcem z dyndającą z niego frytką.– Ani mi się waż wywlec cokolwiek z tego, bo osobiście przetrząsnę albumy na waszym strychu, znajdę te fotki, na których jesteś przebrany za Elvisa, i pokażę je Rachel. Albo z tamtego Halloween, na którym robiliśmy za Sonny’ego i natychmiast spoważniał i gestem pokazał „buzia na zamek”. Potem ukradł frytkę z mojego widelca i zjadł ją, ignorując moje pełne udawanego oburzenia spojrzenie.– A skoro mowa o imprezach… – odezwał się Dixon, jak zwykle działając w roli rozjemcy. Zapytał, kto naszym zdaniem urządzi w tym roku pierwszą, po czym próbował wmanewrować w to Lee lub Warrena, lecz obaj lękliwie się przed tym na przyjaciela. Trzymał Rachel za rękę na blacie stołu i mówił coś do niej przyciszonym głosem, a patrzył przy tym na nią tak, jakby mu rozjaśniała cały świat. Noah też tak na mnie czasem tę myśl poczułam w żołądku ukłucie. Nie tylko dlatego, że tęskniłam za Noah. Widząc Lee tak zafascynowanego dziewczyną, zaczęłam się znowu martwić, że mogę go stracić. To znaczy oczywiście, chciałam, by mój najlepszy przyjaciel był szczęśliwy, i niesamowicie się cieszyłam, że tak się zadurzył w Rachel. Lecz teraz, gdy nie było w pobliżu jego brata, zaczynałam zauważać, jak mało czasu ja i Lee spędzamy we dwoje, odkąd on ma Rachel. Nie żebym była może byłam troszeczkę zazdrosna. Tycią raz zerknęłam na Leviego. Leviego, który chciał się wpasować i mieć przyjaciół. Pewnie, pozostali najwyraźniej nawet go polubili i przyjęli do paczki, ale skoro Lee nie będzie w tym roku moim przybocznym druhem, mogę ostatecznie wylądować jako towarzyszka nowego choć dziwaczny, nie wydawał się taki 3Rozdział dostępny w wersji 4Rozdział dostępny w wersji 5Rozdział dostępny w wersji 6Rozdział dostępny w wersji 7Rozdział dostępny w wersji 8Rozdział dostępny w wersji 9Rozdział dostępny w wersji 10Rozdział dostępny w wersji 11Rozdział dostępny w wersji 12Rozdział dostępny w wersji 13Rozdział dostępny w wersji 14Rozdział dostępny w wersji 15Rozdział dostępny w wersji 16Rozdział dostępny w wersji 17Rozdział dostępny w wersji 18Rozdział dostępny w wersji 19Rozdział dostępny w wersji 20Rozdział dostępny w wersji 21Rozdział dostępny w wersji 22Rozdział dostępny w wersji 23Rozdział dostępny w wersji 24Rozdział dostępny w wersji 25Rozdział dostępny w wersji dostępny w wersji dostępny w wersji pełnej.
Summary. When teenager Elle's first kiss leads to a forbidden romance with the hottest boy in high school, she risks her relationship with her best friend. Potrzebujesz szybszego ładowania wideo? Załóż konto CDA Premium i nie trać czasu na wczytywanie. Aktywuj teraz, a 14 dni otrzymasz gratis! Aktywuj konto premium Dlaczego widzę ten komunikat? CDA nie limituje przepustowości oraz transferu danych. W godzinach wieczornych może zdarzyć się jednak, iż ilość użytkowników przekracza możliwości naszych serwerów wideo. Wówczas odbiór może być zakłócony, a plik wideo może ładować się dłużej niż opcji CDA Premium gwarantujemy, iż przepustowości i transferu nie braknie dla żadnego użytkownika. Zarejestruj swoje konto premium już teraz! Odblokuj dostęp do 10592 filmów i seriali premium od oficjalnych dystrybutorów! Oglądaj legalnie i w najlepszej jakości. Nie kupuj kota w worku! Wypróbuj konto premium przez 14 dni za darmo! Pierwszy pocałunek prowadzi nastoletnią Elle do zakazanego romansu ze szkolnym przystojniakiem, co grozi jej utratą najlepszego przyjaciela. Włącz dostęp do 10592 znakomitych filmów i seriali w mniej niż 2 minuty! Nowe, wygodne metody aktywacji. Komentarze do: The Kissing Booth 2018 Lektor PL Autoodtwarzanie następnego wideo Ostatnio komentowane: Namun, Elle menemui ujung perpisahan dengan kekasihnya, Noah setelah melewati konflik yang bertubi-tubi. Memiliki ending yang tidak memuaskan, membuat beberapa penikmat berpendapat bahwa isi dari film The Kissing Booth 3 mengecewakan. Namun, menurut pendapat saya pribadi, The Kissing Booth 3 ini memberikan pelajaran untuk percaya dan mengikuti
The Kissing Booth to komedia romantyczna Netflix, która podbiła serca widzów i zaostrzyła apetyt na kontynuację losów bohaterów. Pod koniec lipca zadebiutowała druga odsłona przebojowego filmu! A tuż po premierze okazuje się, że Netflix nakręcił i trzecią część! Kiedy premiera The Kissing Booth 3? Takiej wiadomości nikt się nie spodziewał! The Kissing Booth powróci z trzecią odsłoną. Netflix ogłosił, że kolejny film z serii został już nakręcony! Jak na razie fabuła komedii dla młodzieży nie jest znana, ale po raz kolejny możemy być przewni zabawnych perypetii Elle i jej przyjaciół. Przypomnijmy, że w drugiej części nastolatka stanęła przed nowymi wyzwaniami: z jednej strony związek na odległość, z drugiej nauka, by dostać się na wymarzoną uczelnię z najlepszym przyjacielem. Dodatkowo wszystko skomplikowała bliska przyjaźń z przystojnym kolegą z klasy. Kiedy The Kissing Booth 3 na Netflix? Film będziemy mogli zobaczyć w 2021 roku. Dokłada data premiery nie jest jeszcze znana. The Kissing Booth - obsada W filmie występują Joey King jako Elle Evans Joel Courtney jako Lee Flynn Jacob Elordi jako Noah Flynn Joshua Daniel Eady jako Tuppen Molly Ringwald jako Pani Flynn Byron Langley jako Warren Jessica Sutton jako Mia Morne Visser jako Pan Flynn Meganne Young jako Rachel Carson White jako Brad The Kissing Booth sezon 3 - zapowiedź Filmy dla młodzieży - najlepsze filmy o nastolatkach.
The Kissing Booth 3 picks up immediately after the events of The Kissing Booth 2, where Elle has to decide if she wants to go to Harvard with Noah or UC Berkeley with Lee. The teens spend the summer at the Flynns’ beach house, which is being put on the market during their stay. The Kissing Booth 3 ’s drama involves Elle’s heightened
Na platformie Netflix ma miejsce premiera trzeciej części serii "The Kissing Booth". O czym jest? Już dziś premierę ma trzecia część serii o tytule "The Kissing Booth". Jest to amerykańska komedia romantyczna, do której scenariusz został napisany na podstawie powieści Beth Reekles o tym samym tytule. Warto tutaj wspomnieć, że autorka pierwotnie publikowała ją za pośrednictwem serwisu Wattpad, gdzie została zauważona i doceniona przez szersze grono czytelników. Fabuła opowiada o młodej Elle i jej nastoletnich rozterkach oraz o wyborze pomiędzy przyjaźnią a miłością. Źródło: Netflix Elle chce dobrze wykorzystać ostatnie lato przed studiami, więc... pora na kolejną listę! A co przyniesie miłość i przyjaźń? Czy Noah i Lee znajdą odpowiedź na to pytanie? Reżyser: Vince MarcelloScenariusz: Vince Marcello, Jay ArnoldObsada: Joey King, Joel Courtney, Jacob Elrodi, Meganne Young, Maisie Richardson-Sellers, Taylor Zakhar PerezGatunek: komedia romantyczna, młodzieżowyKraj produkcji: USAKategorie: Czarujący, Pogodny, Romantyczny Kategoria wiekowa: 13+ Wszystkie trzy części serii są dostępne do obejrzenia w ramach subskrypcji na platformie Netflix. Zobacz również:The Sandman - premiera, obsada, trailer, fabuła. Wszystko, co wiemy o serialu Netflix Nie wiesz jaki smartfon jest warty uwagi? Sprawdź OnePlus Nord 2!
ENX0tk.
  • 3lko12wmny.pages.dev/343
  • 3lko12wmny.pages.dev/104
  • 3lko12wmny.pages.dev/211
  • 3lko12wmny.pages.dev/151
  • 3lko12wmny.pages.dev/33
  • 3lko12wmny.pages.dev/356
  • 3lko12wmny.pages.dev/244
  • 3lko12wmny.pages.dev/392
  • 3lko12wmny.pages.dev/363
  • the kissing booth 3 cały film pl